Klimatyzator przenośny czy warto/opinie

    Z reguły najtańsze z ogólnie dostępnych urządzeń do chłodzenia temperatury w pomieszczeniach są klimatyzatory przenośne. W zależności od sposobu wykonania ich skuteczność jest większa lub mniejsza.

    Przeglądając różne oferty a także różne opinie w sieci internetowej można dojść do wniosku, że klimatyzator przenośny niezbyt dobrze działa i ma bardzo słabą wydajność. No cóż jak zwykle nie ma prostej i jednoznacznej odpowiedzi, bo to zależy od wielu czynników.

Owszem jak już pisałem wcześniej klimatyzatory przenośne mogą mieć gorszą sprawność od splitów oraz przenośnych, które mają dodatkową rurę doprowadzającą powietrze potrzebne do wyprowadzenia go później na zewnątrz.

Kiedy jednak warto mimo wszystko zastosować klimatyzator przenośny nawet taki jednorurowy?

  1. Raczej nie zamontujemy stacjonarnego klimatyzatora wtedy, gdy zamierzamy zmienić w najbliższym czasie mieszkanie czy dom. Wtedy lepiej jest kupić przenośny i zabrać go ze sobą do nowego lokum

  2. Gdy wynajmujemy mieszkanie to wtedy wybór klimatyzatora przenośnego jest też oczywisty.

  3. Gdy chcemy chłodzić więcej niż jedno pomieszczenie wtedy możemy przenosić je raz tu raz tam.
  4. Gdy cena splita lub dwururowego będzie zbyt duża w porównaniu do naszego. Trzeba policzyć ile jest statystycznie dni w roku, które wymagają użycia klimatyzacji policzyć szacunkowy koszt jej używania i zastanowić się czy warto dopłacać do tego, by mieć lepszą sprawność?

Przykładowo jeśli w roku dwa miesiące będą ciepłe i użyjemy naszej klimatyzacji przez 60 dni po 6 godzin dziennie to przy mocy 1200W pobieranej z sieci elektrycznej wyjdzie nam na rok koszt:

60*6*1,2kW=432kWh na rok. Zatem przy cenie 0,60zł/kWh otrzymamy cenę użytkowania na rok klimatyzacji około 259zł.

Gdyby sprawność splita czy też dwuruowej klimatyzacji była 30% większa a była ona o 700zł droższa, to strata na rok przy używaniu tej mniej sprawnej wyniesie:

259zł*30%=77,76zł na rok

Zatem by osiągnąć różnicę 700zł trzeba będzie czekać prawie 10 lat na to, by ceny się zrównały.